Niedawno wróciłam z drzwi otwartych w szkole, muszę przyznać, że mi się podobało. Nie ułatwia mi to wcale sprawy bo teraz tym bardziej nie będę wiedziała gdzie iść :( Po tym pojechałam z koleżankami do PCC (Poznań City Center) W sumie to usiadłyśmy tam i jadłyśmy, nikomu się wstawać nie chciało :) Ale w końcu wstałam z miejsca i postanowiłam poszukać sobie jakiejś bluzki, którą będę mogła ubrać, do jeansów, krótkich spodenek i dresów. Po obejściu prawie wszystkich sklepów znalazłam jedną (zdjęcie poniżej) i w sumie na tym się skończyło bo byłam po prostu padnięta i chciałam wrócić wcześniejszym pociągiem do domu. W pociągu powoli przysypiałam i marzyłam o tym żeby znaleźć się już w domu. Nie trudno zgadnąć, że po przyjściu poszłam spać, straszny ze mnie śpioch :)
(przepraszam za jakość zdjęć ;/)